Ta strona używa plików Cookie. Korzystając z tej strony zgadzasz się na umieszczenie tych plików na twoim urządzeniu
Kontarst
Rozmiar czcionki
| |

Mechatronicy z Zielonki ojcami chrzestnymi limb na Harendzie w Zakopanem.

2013-10-24 14:36
Mechatronicy z Zielonki ojcami chrzestnymi limb na Harendzie w Zakopanem.

Uczniowie klasy pierwszej i trzeciej mechatronicznej z ZSP nr 2 w Brzesku uczestniczyli w niecodziennej lekcji języka polskiego, jaka odbyła się 10  października w Muzeum Jana Kasprowicza w Zakopanem. 

Uczniowie siedzieli w salonie Państwa Kasprowiczów, ciepło biło od stojącego w rogu kaflowego pieca. Pani Beata Denis-Jastrzębska opowiadała ciekawą historię o synu ubogiego chłopa z Szymborza, o szkole i rodzinnych stronach Jana, a także o obrazach i sprzętach zgromadzonych na Harendzie. Zajęcia zostały przerwane przez niecodzienną akcję sadzenia drzew wokół muzeum i mauzoleum Państwa Kasprowiczów. Słuchacze nie zwlekali ani sekundy, salon opustoszał, a uczniowie wraz z nauczycielami  ruszyli nad pobliski potok. Mechatronicy byli zachwyceni. Takich zajęć nie mieliśmy jeszcze nigdy! – komentowali. Wielu z nich zasadziło swoje drzewo w lesie obok domu Kasprowicza. Pani Joanna Surmacz - polonistka też sadziła, z niewielką pomocą uczniów, i czwarta z kolei limba nosi imię swojej matki chrzestnej- inicjatorki  tej niecodziennej akcji. "Teraz staliście się opiekunami Harendy" brzmiały słowa radosnej i zaskoczonej postawą uczniów Pani Beaty. 

Na koniec spotkania był jeszcze jeden miły akcent. Tydzień wcześniej, na zajęciach języka polskiego, omawiając Krzak dzikiej róży Jana Kasprowicza, uczniowie dokonali przekładu tekstu literackiego na tekst malarski. Najlepsza praca została oprawiona i podarowana Pani Beacie Denis-Jastrzębskiej, jako podziękowanie za pasję i wspaniały sposób opowiadania młodzieży o Młodej Polsce. Wspaniała lekcja zakończona została wpisem ojców i matki chrzestnej do Księgi Pamiątkowej Harendy.


oprac. Joanna Surmacz